Zawzięłam się, robiłam, prułam, robiłam, prułam......... ale oto jest :
moja pierwsza taka bransoletka
Nanizane na nitkę koraliki zaplata się za pomocą szydełka w koralikowego "węża"
Pierwsze sztuki to tak zwane prototypy.
A kto pamięta moje pierwsze aniołki z masy solnej ???
Ta bransoletka jest chyba ładniejsza od tamtych aniołków , ale gdyby nie one to pewnie bym dziś do Was nie pisała......
pozdrawiam
Molka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz